Kiedy człowiek cierpi
Maj15

Kiedy człowiek cierpi

Człowiek może w życiu wiele udawać. Często udaje, że wiele rozumie. W jakiś sposób może nawet udawać, że jest szczęśliwy bądź nieszczęśliwy. To „kreowanie” szczęścia lub nieszczęścia może stanowić dla niego wręcz źródło radości lub smutku. Człowiek może również symulować cierpienie. Każda gra, która ma na celu udawanie bólu, może też rodzić prawdziwy ból w nim oraz drugim człowieku.

Uporczywe wybudzanie nadziei
Kwi03

Uporczywe wybudzanie nadziei

Jako ludzie piszemy życiem nasze dzieje. One rozciągają się pomiędzy naszą przeszłością a przyszłością. Wyrastają z czegoś, co wydarzyło się nam wczoraj i prowadzą w stronę naszego nie do końca pewnego jutra. Są nieodłączne od nas. My sami – jakby powiedział Wilhelm Dilthey – jesteśmy dziejami. Nie da się z nich uwolnić.

W poszukiwaniu tego, co najbardziej ludzkie
Sty18

W poszukiwaniu tego, co najbardziej ludzkie

Człowiek dzisiejszy żyje zupełnie inaczej niż kiedyś. „Inaczej” oznacza wielki pozytywny postęp, ale i wielkie obawy. Dotyczy ono zatem również tego, „jak” i w ogóle „czy” będzie on żył w przyszłości. Ludzkość ma coraz większe oczekiwania. Życie człowieka staje się coraz szybsze i wygodniejsze. Najwyraźniej zauważają to mieszkańcy dużych miast, metropolii naszego globu. I nie ma tutaj co narzekać czy obrażać się, że postęp wyznacza nowe standardy.

Wyznania z przeszłości
Lis30

Wyznania z przeszłości

Intrygujący jest świat ludzkich wspomnień. One są czymś, co czyni nas świadomymi siebie samych. Bez nich nie tylko nie mielibyśmy pamięci tego, skąd pochodzimy, co nas ukształtowało, jaka historia stoi za nami, ale również nie potrafilibyśmy śmiało patrzeć w przyszłość. To, jacy chcemy, powinniśmy być, ugruntowane jest przecież w tym, z czego wyrastamy.

W poszukiwaniu lustra
Lip24

W poszukiwaniu lustra

Niektórzy mówią, że samotność im pomaga, pozwala zajrzeć w siebie, lepiej zrozumieć, nabrać dystansu. Że w samotności lepiej poznaje się samego siebie. We mnie jednak taka dobrowolnie wybrana samotnia wywołuje najczęściej wrażenie może nie do końca zamierzonego zamykania się w sobie, izolacji, odrealniania. Może by poczuć ulgę, że nie trzeba już na plecach dźwigać ciężarów całego świata?