Od połowy lat 80. XX wieku w wielu krajach Europy pojawiają się piesze i rowerowe szlaki oznaczone symbolem muszli – drogi św. Jakuba (Caminos de Santiago, Routes of St. James, Chemins de St. Jacques, Jakobswege lub po prostu camino). Także w Polsce przeżywają one swój renesans: odtworzono już ponad 2000 km szlaków. I choć jak przekornie ostrzega tytuł jednej z publikacji poświęconych pielgrzymowaniu do św. Jakuba: Nie idź tam, człowieku, coraz więcej osób wkracza na szlaki oznaczone dobrze rozpoznawalną muszlą, także te w Polsce. Camino de Santiago to droga dla każdego, bo każdy przeżywa ją w inny sposób.
W 1987 roku Rada Europy opracowała program odtwarzania w Europie dróg kulturowych. Rozpoczęto od szlaków pielgrzymkowych, ponieważ to one tworzyły struktury kulturowe kontynentu. Szlaki do Santiago de Compostela włączono jako pierwsze (w Polsce jest to szlak cysterski i Via Regia). Państwa, które podjęły się reaktywacji szlaku, mogły liczyć na dofinansowanie z funduszy europejskich.
Pierwszy szlak w Polsce reaktywowano w 2005 roku. Jest nim 164-kilometrowa Dolnośląska Droga św. Jakuba wiodąca z Jakubowa, gdzie znajduje się jedyne w naszym kraju sanktuarium św. Jakuba, przez Grodowiec, Polkowice, Chocianów, Bolesławiec i Lubań do Zgorzelca. Odtwarzanie dawnych szlaków św. Jakuba wymaga sporego wysiłku, ponieważ polega na poszukiwaniu zapisów, osób wędrujących szlakami, kościołów pw. św. Jakuba i położenia dawnych traktów handlowych. Poprzez nakładanie folii przebiegu głównych dróg i położenia świątyń odtwarzany jest szlak. Oczywiście nie jest to dokładność co do 100 m w odniesieniu do szlaków pierwotnych, ponieważ przez wieki zmieniał się układ dróg. Polska droga zostanie włączona w sieć szlaków europejskich i stanie się częścią wielkiej drogi – Camino Europeo.
dlaczego właśnie do św. Jakuba
Imię Jakub jest jednym z najpopularniejszych w Polsce. Pochodzi od hebrajskiego Jaaqob. Mało kto wie, że oznacza ono „tego, którego Bóg ochrania”. Nic więc dziwnego, że Jakub to patron pielgrzymów, ludzi w drodze, a przecież pielgrzymowanie wpisane jest w ludzką kondycję.
Kiedyś w Polsce kult św. Jakuba był bardzo żywy. Ku jego czci wzniesiono wiele kościołów (obecnie patronuje ponad 150 parafiom). W XII wieku pojawiły się pierwsze parafie pod jego wezwaniem. Kościoły wznoszono wówczas przede wszystkim przy istniejących szlakach handlowych. W ten sposób powstawał szlak św. Jakuba. Rozwijająca się przez wieki sieć dróg od Morza Bałtyckiego prowadziła od Estonii przez Polskę, Niemcy, Szwajcarię, Francję do hiszpańskiego Santiago.
Polacy pielgrzymowali na terenie Polski albo wędrowali aż do Santiago de Compostela. Do Jakubowa na Dolnym Śląsku (diecezja zielonogórsko-gorzowska) pątników przyciągało zwłaszcza cudowne źródło św. Jakuba. Ruch pątniczy zaczął zamierać w XVI wieku w okresie reformacji, wojen i klęsk żywiołowych.
pielgrzymowanie, czyli…
Hiszpanie mają powiedzenie: Muchos empiezan el Camino como turistas y terminan como peregrinos („Wielu rozpoczyna camino jako turyści, a kończy jako pielgrzymi”). Pielgrzymowanie to nie to samo co turystyka skupiająca się na podziwianiu piękna krajobrazów i zabytków architektury. To nie tylko fizyczne zmęczenie, odciski, słoneczne poparzenia… Pielgrzymowanie szlakiem św. Jakuba to przede wszystkim refleksja nad własnym życiem, rekolekcje, bo motywem przewodnim okazuje się droga, a tu nie oszukasz siebie. Z każdym krokiem zmieniasz się, przełamujesz, tak fizycznie, jak i duchowo, zmagając się z własnymi słabościami, ograniczeniami, często przyzwyczajeniami, w tym chyba najtrudniejszym – do wygody…
Warto przejść kilometry, żeby coś więcej w życiu zrozumieć, znaleźć radość w zwykłych czynnościach, pobyć z Bogiem i drugim człowiekiem. Bo, jak się okazuje, to nie droga jest trudnością, ale to trudności okazują się drogą. Pielgrzymowanie szlakami św. Jakuba łączy w sobie kilka wymiarów: duchowość, obcowanie z naturą, odkrywanie dziedzictwa kulturowego oraz turystykę aktywną. Różni się od pielgrzymowania na Jasną Górę czy do Kalwarii Zebrzydowskiej lub Pacławskiej tym, że pielgrzymi zwykle w drogę udają się samotnie bądź w małych grupach. Mogą też wybrać dowolny odcinek trasy i czas wędrowania (niektórzy pielgrzymują tylko w weekendy). Nie ma też znaczenia wyznanie czy narodowość pielgrzymów, których łączy pragnienie doświadczenia ciszy i przemiany.
zanim ruszysz na szlak
Tradycja nakazuje, by w drogę wyruszyć od progu swojego domu albo parafialnej świątyni. Zgodnie z międzynarodowymi standardami polskie drogi św. Jakuba są oznakowane białą lub żółtą muszlą. Pielgrzymi do dyspozycji mają nie tylko znajdujące się po drodze kościoły i kaplice, ale także miejsca noclegowe w budynkach parafialnych i gospodarstwach agroturystycznych, a nawet w hotelach (Hotelu Tumskim we Wrocławiu oraz Zamku Kliczków k. Bolesławca, które przyjmują pielgrzymów według cennika „pielgrzymkowego”). Osoby, które chcą wyruszyć na szlak, mogą zgłaszać się do Bractwa św. Jakuba osobiście lub za pośrednictwem strony internetowej www.camino.net.pl, by zamówić przewodnik, pobrać listę miejsc noclegowych i otrzymać paszport pielgrzyma.
Stowarzyszenia św. Jakuba w innych krajach
Belgia: www.compostelagenootschap.be
Brazylia: www.caminhodesantiago.com.br
Holandia: www.santiago.nl
Kanada: www.duquebecacompostelle.org
Norwegia: www.pilegrim.no
Portugalia: www.caminhoportugues.web.pt
USA: www.americanpilgrims.com
Wielka Brytania: www.csj.org.uk
Włochy: www.confraternitadisanjacopo.it