Pamięć również o tych zapomnianych

Ostatnie dni tegorocznego sierpnia. W Radomiu odbywały się pokazy lotnicze, zapewne jedne z większych w Europie. To ważne święto, nie tylko dla fanów latania. Świętowaliśmy bowiem 100-lecie istnienia polskiego lotnictwa wojskowego, a co za tym idzie, głębiej przeżywaliśmy niepodległość. Dzięki niej możemy dzisiaj żyć w pokoju, bez lęku i trwogi przed jakimś wrogiem, a tym samym rozwijać się i planować przyszłość ze spokojem.

kto oprócz Piłsudskiego?

Z historii wiemy doskonale, kto nas do tej niepodległości doprowadził, a zatem kto o nią walczył. Podręczniki wspominają znane nazwiska. Obok nich istnieją takie, które choć pozostają w cieniu, są ważne dla konkretnych lokalnych społeczności czy rodzin. Chodzi przecież o pradziadka czy prababkę, którzy walczyli o wolną Polskę. Tych bohaterów jest zatem znacznie więcej. Potrzeba przywoływać pamięć o nich.

Wszyscy znamy Józefa Piłsudskiego i jego zasługi dla odzyskania polskiej państwowości. Obok niego postacią, która znacznie przyczyniła się do powrotu Polski na mapy świata, jest niewątpliwie Roman Dmowski. Urodził się on w 1864 roku na terenie obecnej Warszawy. Ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie kontynuował naukę w Paryżu. W 1892 roku został aresztowany przez policję carską. Oskarżono go o udział w manifestacji patriotycznej z czasów studenckich. Dmowski zapisał się w historii przede wszystkim tym, że usiłował przezwyciężyć wewnętrzne podziały społeczeństwa na rzecz walki o interes narodowy. Podróżował po świecie, rozsławiając imię ojczyzny i walcząc o jej dobro. Również po odzyskaniu niepodległości angażował się politycznie. Cieszył się wolnością przez ponad 20 lat swojego życia. Zmarł tuż przed wybuchem II Wojny Światowej. Pośmiertnie został odznaczony Wielką Wstęgą Orderu Polonia Restituta.

Niewątpliwe zasługi w walce o Niepodległą ma także Ignacy Paderewski. Wykorzystywał on liczne znajomości zagraniczne do nagłośnienia sytuacji w zaborach. Informował opinię światową o położeniu Polaków i ich problemach. Ze swoimi komunikatami dotarł nawet do prezydenta Stanów Zjednoczonych Woodrowa Wilsona, który nagłośnił starania Polski o niepodległość i postulował jej swobodny dostęp do morza. Paderewski wraz z Wilsonem współtworzyli program pokojowy, tzw. czternaście punktów Wilsona, który stanowił odpowiedź na spustoszenie po I wojnie światowej.

W odzyskanie niepodległości zaangażowani byli oczywiście nie tylko politycy. Istotna rola przypadła wojskowym. Wśród nich jest Tadeusz Kościuszko. Jako Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej sprawował władzę nad wojskiem powstańczym insurekcji nazwanej jego imieniem. Z jego doświadczenia i intuicji korzystali nie tylko Polacy. Jest bohaterem również dla Amerykanów. Kościuszko pełnił bowiem ważne funkcje wojskowe także w Stanach Zjednoczonych podczas wojny o ich niepodległość. Posiadał wiele talentów, w tym także smykałkę do inżynierii. Projektował choćby fortyfikacje obozów armii amerykańskiej. W uznaniu jego wkładu w walkę o niepodległość USA został mianowany generałem brygady armii amerykańskiej, a także otrzymał nagrodę finansową wraz z posiadłością ziemską.

w cieniu wielkich bohaterów

Postacią mniej znaną od Piłsudskiego czy Kościuszki, ale nie mniej wybitną, jest płk Leopold Lis-Kula. Urodził się on znamiennego dnia 11 listopada 1896 roku w Kosinie koło Rzeszowa. Mając 15 lat, wraz z kolegami założył tajne stowarzyszenie, mające na celu przygotowanie do walki o niepodległość. Organizacja ta, zapoczątkowana podczas szkolnych wagarów, nie przetrwała długo, a po jej rozwiązaniu Lis-Kula wstąpił w szeregi skautów. Wraz z towarzyszami ćwiczył szermierkę oraz wojskową musztrę. Lis-Kula był utalentowanym uczniem i urodzonym przywódcą. W pewnym momencie zwrócił na niego uwagę sam Józef Piłsudski podczas wizytacji tajnych ćwiczeń w okolicy Jasła. Za umiejętności taktyczne Leopold został przez niego publicznie pochwalony. Niedługo potem Lis-Kula odbył w Zakopanem tajny kurs oficerski. Po jego ukończeniu, w wieku zaledwie 16 lat, mianowany został zastępcą komendanta Związku Strzeleckiego w Rzeszowie. W 1914 roku przybył na czele kompanii strzeleckiej do Krakowa, gdzie wkrótce został mianowany podporucznikiem. W kolejnych latach brał udział w bitwach na Lubelszczyźnie oraz Ukrainie. Zmarł w marcu 1919 roku w wieku 22 lat wskutek odniesionych ran. Pośmiertnie awansowany został na stopień podpułkownika, a następnie pułkownika.

Sylwetek takich osób jak płk Leopold Lis-Kula jest znacznie więcej. Na temat niektórych istnieją rozmaite zapiski, o innych pamięć utrzymuje się jedynie we wspomnieniach przekazywanych kolejnych pokoleniom. Oczywiście znaczna jest również grupa osób zupełnie anonimowych. To ci, którzy brali udział w kolejnych powstaniach: styczniowym, listopadowym, insurekcji kościuszkowskiej czy innych zrywach narodowowyzwoleńczych. Bez względu na to, czy ich nazwiska są powszechnie znane, czy też zatarły się w minionych latach, oni wszyscy są bohaterami polskiej niepodległości. Ich życie było bowiem walką o wielką sprawę, jaką jest wolność. Będąc zwykłymi ludźmi, okazali się niezwykli. Pamiętajmy o nich!

Michał Tomaka

Author: Michał Tomaka

Urodziłem się w Rzeszowie, a obecnie mieszkam i pracuję na Śląsku. Skończyłem filologię angielską z niemieckim na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2018 roku ożeniłem się. W pracy dla "Czasu Serca" najbardziej lubię spotkania i rozmowy z ludźmi oraz pisanie reportaży, a także wywiadów.

Share This Post On

Submit a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.