Każdy cudzoziemiec, który puka do naszych drzwi, jest okazją do spotkania z Jezusem Chrystusem.
18 XII 2017
Chrześcijanin jest powołany, by konkretnie angażować się w rzeczywistości ziemskie, rozjaśniając je światłem pochodzącym od Boga.
13 XII 2017
Nie jesteśmy w stanie zmienić świata sami, ale razem możemy rozsiewać radość Ewangelii, będąc blisko najmniejszych.
12 XI 2017
Europa posiada unikalne w świecie dziedzictwo ideowe i duchowe, które trzeba propagować z zaangażowaniem i nowym duchem.
11 VII 2017
Pokój trzeba budować na sprawiedliwości, na integralnym rozwoju człowieka, na poszanowaniu jego praw, na ochronie stworzenia.
20 V 2017
Pierwszy, a być może największy wkład, jaki chrześcijanie mogą wnieść w dzisiejszą Europę, to przypomnieć jej, że nie jest ona zbiorem liczb i instytucji, ale składa się z osób. Niestety często zauważamy, jak wiele debat łatwo sprowadza się do dyskusji o cyfrach (…) Nie ma obywateli, są głosy. Nie ma imigrantów, są kwoty. Nie ma robotników, są wskaźniki ekonomiczne. Nie ma ubogich, istnieją progi ubóstwa. W ten sposób konkretne osoby zostają sprowadzone do abstrakcyjnej zasady, wygodniejszej i bardziej uspokajającej.
Podczas spotkania z uczestnikami międzynarodowej debaty przedstawicieli Kościoła i świata polityki pod hasłem „Przemyśleć na nowo Europę. Chrześcijański wkład w przyszłość projektu europejskiego”, zorganizowanej przez Komisję Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)
28 X 2017
Po dwóch wojnach światowych i potwornych okrucieństwach narodów przeciwko narodom Unia zrodziła się po to, aby chronić prawo do pokoju. Ale dziś wiele interesów i liczne konflikty zdają się pokonywać wspaniałe wizje pokoju. Doświadczamy niepewnej kruchości i trudności z wielkimi marzeniami. Ale nie lękajcie się jedności! Logiki partykularne i nacjonalistyczne nie zniweczą odważnych marzeń założycieli zjednoczonej Europy (…) Ponawiam wraz z wami marzenie o nowym humanizmie europejskim, potrzebującym pamięci, odwagi, zdrowej i ludzkiej utopii; o Europie – matce, która szanuje życie i daje nadzieję życia; Europie, gdzie ludzie młodzi oddychaliby czystym powietrzem uczciwości (…). Marzę o Europie, w której zawarcie małżeństwa i posiadanie dzieci będzie wielką odpowiedzialnością i radością, a nie problemem spowodowanym przez brak dostatecznie stabilnej pracy.
Podczas spotkania ze światem akademickim na Piazza San Domenico w Bolonii
1 X 2017
Nie kryję przed wami mojego zaniepokojenia wobec oznak nietolerancji, dyskryminacji i ksenofobii, jakie stwierdza się w różnych częściach Europy. Są one często uzasadniane przez nieufność, lęk przed drugim, innym, obcym (…) Bardziej jeszcze niepokoi mnie smutna konstatacja, że nasze wspólnoty katolickie w Europie nie są wolne od tych reakcji obrony i odrzucenia, usprawiedliwianych przez nieokreślony „obowiązek moralny” zachowania pierwotnej tożsamości kulturowej i religijnej (…).
W obliczu masowego napływu migracyjnego, złożonego i zróżnicowanego, który pogrążył w kryzysie przyjętą dotąd politykę migracyjną oraz narzędzia ochrony, usankcjonowane przez międzynarodowe konwencje, Kościół zamierza pozostać wierny swej misji, to jest: kochać Jezusa Chrystusa, wielbić i kochać, zwłaszcza w najbiedniejszych i porzuconych (…).
Słuchając lokalnych Kościołów w Europie, dostrzegłem głęboki dyskomfort w obliczu masowego napływu migrantów i uchodźców. Musi on zostać uznany i rozumiany w świetle momentu w historii, naznaczonego przez kryzys gospodarczy, który pozostawił głębokie rany.
Z przemówienia do duszpasterzy ds. migracji
22 IX 2017
Powiedziałem eurodeputowanym, że w wielu stronach narastało ogólne wrażenie, że Europa jest zmęczona i postarzała, że nie jest już płodna i nie tętni życiem, że wielkie ideały, które ją inspirowały, jakby straciły siłę przyciągania; że Europa jest podupadła i, jak się zdaje, utraciła swoją zdolność rodzenia i kreatywności. Że Europa ma pokusę, by raczej dążyć do zapewnienia przestrzeni i panowania nad nimi, niż rodzić procesy integracji i przekształcania; że Europa „kryje się w okopach”, zamiast dawać pierwszeństwo działaniom promującym nową dynamikę w społeczeństwie – dynamizmom zdolnym angażować i mobilizować wszystkich uczestników życia społecznego (grupy i osoby) w poszukiwaniu nowych rozwiązań aktualnych problemów, które zaowocowałyby w ważnych wydarzeniach historycznych; że Europa zamiast chronić przestrzenie, stanie się matką rodzącą procesy. Co się z tobą stało, Europo humanistyczna, obrończyni praw człowieka, demokracji i wolności? Co się z tobą stało, Europo, ojczyzno poetów, filozofów, artystów, muzyków, pisarzy? Co się z tobą stało, Europo, matko ludów i narodów, matko wspaniałych mężczyzn i kobiet, którzy potrafili bronić godności swoich braci i oddawać za nią życie?
Z przemówienia podczas uroczystości wręczenia Franciszkowi Nagrody Karola Wielkiego
6 V 2016
Obecna sytuacja nie pozwala na to, by być zwykłymi obserwatorami cudzych zmagań. Przeciwnie, jest ona mocnym wezwaniem do odpowiedzialności osobistej i społecznej.
W tym sensie nasi młodzi mają dominującą rolę. Nie są oni przyszłością naszych narodów, ale jej teraźniejszością. Już dzisiaj swoimi marzeniami i życiem kształtują europejskiego ducha. Nie możemy myśleć o jutrze, nie proponując im prawdziwego udziału jako sprawcom zmian i przekształceń. Nie możemy wyobrażać sobie Europy, nie czyniąc ich uczestnikami i protagonistami tego marzenia.
Z przemówienia podczas uroczystości wręczenia Franciszkowi Nagrody Karola Wielkiego
6 V 2016