niezatarty ślad
Od samego początku o. Dehon angażował się w wychowanie i edukację dzieci i młodzieży, a pierwsze wspólnoty sercańskie były niemal zawsze związane ze szkołami, których powstanie czasem nawet wyprzedzało fundację samych domów.
zbieram i to, i tamto
O zbieraniu i pomaganiu z ks. Piotrem Chmieleckim SCJ, który realizuje misję… dla misji sercańskich rozmawia Magdalena Wardowska.
zawrócić znad przepaści
Wiele osób mówiło o tym, że gdy przyszli do ogniska Sycharu, ich życie było ciężkie. Po trudnych przeżyciach i kłopotach w rodzinie nie mogli się odnaleźć. Gdy patrzyli na innych ze wspólnoty, bardzo się dziwili, że się uśmiechają, że odczuwają jakąkolwiek radość…
Rodzina nad przepaścią
Milion brytyjskich dzieci nigdy nie pozna swego ojca” – mówił rabin Sacks. Wyznał, że wziął udział w watykańskim spotkaniu nie dlatego, iż uważa, że religie mają monopol na mądrość i rodzinę, ale by powiedzieć, że małżeństwo potrzebuje naszego wsparcia i zasługuje na nie ze względu na przyszłe pokolenia. Te głosy słychać coraz mocniej także na innych kontynentach.
Uwielbić Boga muzyką
Jeśli w małych rzeczach się nie sprawdzimy, to w większych nie damy rady. Całe moje życie było chwytaniem się za duże sprawy, a teraz uczę się, że trzeba właśnie zaczynać małymi kroczkami.
na początku tak nie było
Czy wolno oddalić żonę? Jaką odpowiedź chcieli usłyszeć pytający, jeśli od dawna przyjęta była praktyka wręczania listu rozwodowego? Czyżby budziła ona niepokój w sercach faryzeuszy, skoro podnieśli tę właśnie sprawę?
Serce Jezusa, aż do śmierci posłuszne
Tylko ten, kto umie być posłuszny,
może wymagać posłuszeństwa.
Być niewolnikiem Boga
to znaczy królować.
Zakochany po… serce
Tymczasem, gdyby ktoś cierpiący na bezsenność przyłożył ucho do drzwi wiodących do sypialni biskupa, usłyszałby wymawiane z przejęciem wezwania: „Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne… Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich…” i odpowiedzi zarówno męskich, jak i żeńskich, najwyraźniej bardzo przejętych głosów: „zmiłuj się nad nami”. „Nabożeństwo? O tej porze? Dlaczego nie słychać głosu biskupa?” – mógłby pomyśleć podsłuchiwacz.
Razem czy osobno?
Rozwód to jedno z najbardziej stresujących życiowych doświadczeń. Po rozwodzie dochodzi się do siebie niczym po poważnej operacji. Pozostają jeszcze dzieci. Dla nich rozejście się rodziców to życiowa rewolucja, bynajmniej nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zmienia się bowiem wszystko to, co najbliższe. Rodzina przestaje istnieć w dotychczasowych kształcie. Nagle są dwie rodziny, dwa domy, a dziecko w żadnym z nich nie czuje się już jak u siebie.
Chcemy zobaczyć Jezusa
Panie, który obiecałeś swoim uczniom, że kiedy zostaniesz wywyższony nad ziemię, pociągniesz wszystkich do siebie (por. J 12,32), spraw, niech moje wpatrywanie się w Ciebie rodzi we mnie pragnienie, by iść za Tobą, stawać się ziarnem, które obumiera, aby wydać plon, i dać siebie bez reszty braciom ku chwale Ojca. Pociągnij mnie za sobą.