audycja: Ziemia Święta – nieświęta (?)
Jednych zachwyca, innych odrzuca. Są tacy, którzy chcą tam wracać, inni zarzekają się, że nigdy tam już nie pojadą. Ziemia Święta. Co takiego jest w „Piątej Ewangelii”, że budzi tyle kontrowersji?
Ziemia Święta – nieświęta
Jezusowi bardzo zależało na dobru swojego kraju i jego mieszkańców. Postrzegał jednak to dobro nieco inaczej niż Jemu współcześni. Gdy zebrani pytali Go: „Czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” (Dz 1,6), Jezus zwracał im uwagę na dar Ducha Świętego, który otrzymają, aby dawać świadectwo o Nim. Niemal cały swój wysiłek wkładał w to, aby głosić nadejście królestwa Bożego i wzywać do nawrócenia.
Jeśli Bóg pozwoli
Ostatnio spotkałem księdza, który przez 20 lat pracował w Urugwaju, i on zwrócił mi uwagę na to, że Brazylijczyk pochodzenia afrykańskiego należy do pięciu kościołów i jest praktykujący, bo taką ma potrzebę religijną. Natomiast człowiek o tym samym kolorze skóry w Urugwaju zupełnie nie ma potrzeby pogłębionego życia religijnego, szukania Pana Boga.
Franciszkańska Ziemia Święta
Jest 1217 rok. Na kapitule generalnej zakonu św. Franciszek poleca, aby na Bliski Wschód wysłać kilku braci. W ten sposób powstaje Ultramarina, czyli Prowincja Zamorska. Jej zasięg to kraje basenu Morza Śródziemnego od strony wschodniej, tj. od Grecji, aż po Egipt, a w szczególności Palestyna. Franciszkanie już w XIII wieku otrzymali od władz muzułmańskich pozwolenie na swobodne odwiedzanie miejsc związanych z życiem Jezusa.
Serce Jezusa, w którym sobie Ojciec bardzo upodobał
Wypełnianie więc woli Ojca
jest miłością do Ojca.
Za to Ojciec w Synu
ma upodobanie.
Franciszka lekcja solidarności
„Dobry wieczór. Chciałem wam życzyć smacznego” – ten głos papieża z ustawionego na głośnomówiący telefonu usłyszeli afrykańscy uchodźcy siadający do swej pierwszej kolacji w Rzymie. W przeważającej większości byli to mężczyźni, którzy uciekli przed prześladowaniami i wojną. By kupić bilet do lepszego świata, wyprzedali cały swój skromny dobytek i zapożyczyli się u nieprzejednanych lichwiarzy.
Mój Izrael
Jerozolima była dla nas najbardziej „polskim” miejscem. Tutaj dołączyłyśmy się do pielgrzymki z Krakowa, tutaj uczestniczyłyśmy w Eucharystii sprawowanej w naszym języku, tutaj poznałyśmy kapłana pochodzącego z Polski, którego pomoc, przychylność i poczucie humoru były nieocenionym skarbem. Wędrowałyśmy po Syjonie, zwiedzałyśmy Miasto Dawida, Górę Oliwną… Wieczorami uczestniczyłyśmy we Mszy św. w języku hebrajskim.
Chrześcijański konglomerat
Większość chrześcijan to Palestyńczycy. W całej Ziemi Świętej jest kilkadziesiąt tysięcy katolików, troszkę więcej prawosławnych. Betlejem i okolice to największe skupisko chrześcijan. Zmniejsza się jednak ta ilość ze względu na kiepskie warunki życia, a może i nawet niechcący z powodu naszej pomocy.
Dostrzec Boga we wszystkim
W czasie swoich podróży o. Dehon nie tylko cenił moc i piękno Boga w stworzeniach, ale jednocześnie szukał oderwania od nich i dystansu. Dlatego kiedy przedstawiał środki, które pomagają zachować czystość i skromność, wyliczał również pewne oderwanie się od dóbr ziemskich.
Tylko mnie kochaj!
Niewątpliwie najpiękniejsze i najbardziej prawdziwe prawdy wyrażają słowa najprostsze, za którymi idą jeszcze prostsze od słów ich potwierdzenia. Żeby je jednak zrozumieć i przyjąć, trzeba czasem przedrzeć się przez myśli niekoniecznie idealnie komponujące się z tym przekonaniem. Dlatego najprostsze rzeczy często się przeocza. To nieprawda bowiem, że wiara jest zbyt skomplikowana i że skomplikowany jest Bóg czy człowiek. To, co najważniejsze, jest najprostsze.