Ducha świeckich nie gasić
Myślę, że jeśli chodzi o obecną sytuację, to stanowi ona rezultat zaangażowania wielu pokoleń, a spora liczba istniejących obecnie grup parafialnych nie jest kwestią przypadku. Poszczególne wspólnoty rodziły się w związku z konkretnymi okolicznościami oraz zapotrzebowaniem mieszkańców. W moim przekonaniu są one pewnym owocem otwarcia wszystkich na Ducha Świętego.