Europa to nie liczby
Nie kryję przed wami mojego zaniepokojenia wobec oznak nietolerancji, dyskryminacji i ksenofobii, jakie stwierdza się w różnych częściach Europy. Są one często uzasadniane przez nieufność, lęk przed drugim, innym, obcym (…).
Czy może być co dobrego z Berlina?
Nie wszyscy są naszymi przyjaciółmi, nie wszyscy są nawet naszymi wrogami, większa część ludzkości jest nam po prostu obojętna. Potrzebujemy każdej z tych grup, by móc osadzić własne życie w określonych kontekstach. W pewnej mierze jest zatem zrozumiałe, że lubimy „swoich”, a nie tolerujemy „obcych”.
Wzajemny wizerunek Polaków i Niemców na tle zmieniającej się sytuacji międzynarodowej
Stosunki polsko-niemieckie były i nadal są obciążone trudnymi doświadczeniami historycznymi. W ciągu wieków obraz Polaka w oczach Niemca oraz obraz Niemca w oczach Polaka ulegał modyfikacjom wraz ze zmianami historycznych warunków i pokoleń. Zanikały stare i powstawały nowe obrazy. Nadal żywy jest w Polsce stereotyp Niemca – Prusaka.
Resuscytacja Europy
Chrześcijaństwo przyczyniło się niewątpliwie do wykreowania tożsamości Europy poprzez syntezę całego dziedzictwa, które powstało również poza nim. Znaczenie Kościoła dla Europy jest zatem niepodważalne. Wydaje się przy tym, że głębszy wymiar tej tożsamości, który stanowi żywa wiara, niestety powoli zanika w społecznościach Starego Kontynentu.
Europa chce Polski
Temat ewentualnego wejścia Polski do Unii Europejskiej był jednym z najbardziej żywych, to znaczy interesował Episkopat. Ostatecznie podjął on przecież prawie jednomyślną decyzję o poparciu takiego rozwiązania.