Dwa razy słyszę w Ewangelii
wyznanie Boga Ojca:
To jest mój Syn umiłowany,
w którym mam upodobanie,
Jego słuchajcie (Mt 17,5).
Tak słyszałem przy chrzcie
Pana Jezusa w Jordanie,
tak słyszę na górze Tabor.
Co znaczy to upodobanie
Ojca w Synu?
Wiem, że są ojcowie,
którzy bardzo kochają swoje dzieci,
ale aż tak się zapatrzeć w syna
i tak głośno mówić, że go kocha?
To tylko słabe,
ludzkie porównanie.
Ale zupełnie inaczej jest
w tajemnicy Ojca i Syna Bożego.
Pan Jezus nam tłumaczył:
Ja i Ojciec jedno jesteśmy (J 10,30).
Duch Święty jest Miłością
Ojca i Syna.
Nikt nie zna Syna, tylko Ojciec,
ani Ojca nikt nie zna,
tylko Syn i ten,
komu Syn zechce objawić (Mt 11,27).
Moim pokarmem
jest wypełnić wolę Tego,
który Mnie posłał,
i wykonać Jego dzieło (J 4,34).
Nikt z nas nie może
tak doskonale wypełnić woli Boga
jak Pan Jezus.
My mówimy: Bądź wola Twoja,
ale tylko mówimy,
a postępujemy według
swojej woli.
W modlitwie w Ogrójcu
Pan Jezus wypowiadał tę prośbę
z całkowitym poddaniem się
woli Ojca:
Nie moja wola,
lecz Twoja niech się stanie! (Łk 22,42).
I stał się posłusznym
aż do śmierci,
i to śmierci krzyżowej (Flp 2,8).
Wypełnianie więc woli Ojca
jest miłością do Ojca.
Za to Ojciec w Synu
ma upodobanie.
Dlatego możemy mówić,
że Bóg jest miłością.
Tak bowiem Bóg umiłował świat,
że Syna swego Jednorodzonego
dał, aby każdy,
kto w Niego wierzy, nie zginął,
ale miał życie wieczne (J 3,16).
Słowa Pana Jezusa:
Wy jesteście przyjaciółmi moimi (J 15,14)
są wypowiedzeniem miłości,
którą do końca nas umiłował.
Jesteśmy dziećmi Bożymi.
Ojciec nas kocha
jak swojego Syna.
Bądź uwielbiony, Jezu,
w którym sobie Ojciec upodobał.
Bądź pochwalone Serce Jezusowe,
które tak bardzo umiłowało ludzi.