Ojciec poszukiwany

 

(…) „Ojciec” to słowo znane wszystkim, uniwersalne. Wskazuje ono na relację fundamentalną, która jest tak stara jak historia ludzkości. Doszliśmy dziś jednak do stwierdzenia, że nasze społeczeństwo jest „społeczeństwem bez ojców”. Innymi słowy, szczególnie w kulturze zachodniej, postać ojca miałaby być symbolicznie nieobecna, zanikła, usunięta. Początkowo było to postrzegane jako wyzwolenie: wyzwolenie od ojca-władcy, ojca jako przedstawiciela prawa narzuconego z zewnątrz, ojca jako cenzora szczęścia dzieci i przeszkody w emancypacji i niezależności ludzi młodych. W przeszłości faktycznie panował niekiedy w naszych domach autorytaryzm, w niektórych przypadkach nawet ucisk: rodzice, którzy traktowali swoje dzieci jak sługi, nie szanując osobistych potrzeb ich rozwoju; ojcowie, którzy nie pomagali im, aby swobodnie podejmowały swoją drogę życiową oraz brały na siebie odpowiedzialność za budowanie swojej przyszłości i przyszłości społeczeństwa. Z pewnością nie jest to właściwa postawa.

Jednakże, jak to często bywa, przeszliśmy z jednej skrajności w drugą. Problemem naszych czasów wydaje się nie tyle natarczywa obecność ojców, ile raczej ich brak, ich uchylenie się od odpowiedzialności. Ojcowie są czasami tak skupieni na sobie, swojej pracy i autorealizacji, że zapominają nawet o rodzinie. Dzieci i młodzież pozostawiają samymi. Już jako biskup Buenos Aires zauważałem poczucie osierocenia przeżywane dziś przez młodych. Często pytałem ojców, czy bawią się ze swoimi dziećmi, czy mają odwagę i miłość, by tracić czas dla swego syna. Często odpowiedź była nieprzyjemna: „Nie mogę, bo mam wiele pracy” i ojciec był nieobecny dla tego dorastającego dziecka, nie bawił się z nim, nie spędzał z nim czasu. Ale na tej wspólnej drodze refleksji na temat rodziny chciałbym powiedzieć wszystkim wspólnotom chrześcijańskim, że musimy być bardziej ostrożni: brak postaci ojca w życiu dzieci i młodzieży powoduje luki i urazy, które mogą być bardzo poważne. I rzeczywiście zaburzenia dzieci i młodzieży można w dużej mierze przypisać temu niedostatkowi, brakowi wzorców i obdarzonych autorytetem przewodników w ich codziennym życiu, brakowi bliskości, brakowi miłości ojców. Poczucie osierocenia przeżywane przez wielu młodych jest znacznie głębsze, niż to sobie wyobrażamy.

Są oni sierotami, ale w rodzinie, bo ojcowie są często w domu nieobecni, nawet fizycznie, ale nade wszystko dlatego że kiedy są obecni, nie zachowują się jak ojcowie, nie podejmują dialogu z dziećmi, nie wypełniają swojego zadania edukacyjnego, nie dają dzieciom, swoim przykładem wspartym słowami, tych zasad, tych wartości, tych reguł życia, których potrzebują one jak chleba. Edukacyjna funkcja obecności ojcowskiej jest tym bardziej konieczna, im bardziej ojciec jest zmuszony z powodu pracy do przebywania z daleka od domu. Czasami wydaje się, że ojcowie nie za dobrze wiedzą, jakie miejsce zająć w rodzinie i jak wychowywać dzieci. Wtedy mając wątpliwości, powstrzymują się, wycofują i zaniedbują swoje obowiązki, choćby chroniąc się w wątpliwej relacji bycia „na równi” z dziećmi. To prawda, że powinieneś być towarzyszem swego dziecka, nie zapominając jednak, że jesteś ojcem. Kiedy bowiem zachowujesz się tylko jak równy z dzieckiem, to nie wychodzi to jemu na dobre (…).

Audiencja ogólna

28 I 2015

 

(…) Każda rodzina potrzebuje ojca. Dziś skupimy się na znaczeniu jego roli, a chciałbym wyjść od niektórych wyrażeń, które znajdują się w Księdze Przysłów, słów, jakimi pewien ojciec zwraca się do syna i mówi w następujący sposób: „Synu, gdy mądre twe serce, także moje serce się cieszy i moje nerki także się weselą, gdy usta twe mówią, co prawe” (Prz 23,15-16). Nie można lepiej wyrazić dumy i wzruszenia ojca, który przyznaje, że przekazał synowi to, co naprawdę liczy się w życiu, to znaczy mądre serce. Ten ojciec nie mówi: „Jestem dumny z ciebie, bo jesteś dokładnie taki sam jak ja, powtarzasz, co mówię, i robisz to, co ja”. Nie – mówi mu coś o wiele ważniejszego, co możemy zinterpretować w następujący sposób: „Będę szczęśliwy, za każdym razem widząc, kiedy działasz mądrze, i będę wzruszony za każdym razem, słysząc, jak mówisz sprawiedliwie. To właśnie chciałem ci przekazać, aby stało się twoim: zdolność do mądrego i prawego odczuwania, działania, mówienia i osądzania. A żebyś takim mógł być, nauczyłem cię tego, czego nie znałeś, poprawiałem błędy, których nie widziałeś. Dałem ci odczuć miłość głęboką, a zarazem dyskretną, której być może w pełni nie rozpoznałeś, kiedy byłeś młody i niepewny. Dałem ci świadectwo karności i stanowczości, którego być może nie zrozumiałeś, kiedy chciałeś jedynie współudziału i ochrony. Sam jako pierwszy musiałem przejść przez próbę mądrości serca i czuwania nad niepohamowaniem uczuć i niechęci, aby udźwignąć ciężar nieuniknionych nieporozumień i znaleźć odpowiednie słowa, aby mnie zrozumiano. Teraz, kiedy widzę, że starasz się być taki wobec dzieci i wszystkich ludzi, jestem wzruszony. Jestem szczęśliwy i zadowolony”. Tak mówi ojciec mądry i dojrzały (…).

Zatem najbardziej konieczne jest to, aby ojciec był obecny w rodzinie. Aby był bliski małżonce, żeby dzielili wszystko – radości i smutki, nadzieje i trudy. Oraz aby był blisko dzieci w ich rozwoju: kiedy się bawią i kiedy się angażują, kiedy są beztroskie i kiedy przeżywają troski, kiedy mówią i kiedy milczą, kiedy mają odwagę i kiedy się boją, kiedy uczynią błędny krok i kiedy odnajdują drogę. Ojciec obecny zawsze. Kiedy mówimy „obecny”, nie znaczy to „kontroler”, bo ojcowie nazbyt kontrolujący przekreślają dzieci, nie pozwalają im wzrastać (…). Dobry ojciec potrafi oczekiwać i potrafi przebaczać z głębi serca (…). Ojciec potrafiący korygować, nie poniżając, jest tym samym, który potrafi chronić, nie szczędząc siebie (…).

Audiencja ogólna

4 II 2015

 

Tam, gdzie są mężczyźni i kobiety, którzy poświęcili swoje życie Bogu, tam jest radość.

Tweet, 19 II 2015

 

Prawdziwa miłość nie przejmuje się złem, którego doświadcza. Raduje się w czynieniu dobra.

Tweet, 29 I 2015

 

Rodzina jest największym skarbem każdego kraju. Wszyscy podejmujmy wysiłki, aby chronić i umacniać ten kamień węgielny społeczności!

Tweet, 16 I 2015

 

Jak wielu niewinnych ludzi i jak wiele dzieci cierpi na świecie! Panie, obdarz nas Twoim pokojem!

Tweet, 1 I 2015

 

Rodzina chrześcijańska jest misyjna: głosi światu miłość Boga.

Tweet, 28 XII 2014

 

Rodzina jest wspólnotą miłości, w której każda osoba uczy się być w relacji z innymi i ze światem.

Tweet, 9 XII 2014

 

Rodzina jest miejscem kształtowania naszej osobowości. Każda rodzina jest cegłą w budowli społeczeństwa.

Tweet, 23 X 2014

 

Szczęśliwe rodziny są najistotniejsze dla Kościoła i dla społeczeństwa.

Tweet, 3 X 2014

Papież Franciszek

Author: Papież Franciszek

Urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires. Z wykształcenia jest technikiem chemikiem. Do Towarzystwa Jezusowego (jezuitów) wstąpił 11 marca 1958 roku, a 13 grudnia 1969 roku przyjął święcenia kapłańskie. 13 marca 2015 roku został wybrany 266. biskupem Rzymu, jako pierwszy jezuita i Argentyńczyk. Również jako pierwszy przyjął imię Franciszek.

Share This Post On

Submit a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.