Chyba każdy, kto spróbował modlitwy, ma wiele pytań, wątpliwości i trudności z tym, jak właściwie się modlić. Szukając na nie odpowiedzi, warto sięgnąć po książkę Richarda Leonarda SJ, Dlaczego warto się modlić?
Tytuł wskazuje na podstawowy problem – cel modlitwy. Autor mówi, że modlitwa jest przede wszystkim przestrzenią spotkania z Bogiem. I o tę przestrzeń należy dbać, bo jest szczególną okazją do kształtowania naszej bliskości z Bogiem. To trochę tak, jak dbać o własny dom, który jest przestrzenią relacji z najbliższymi, gdzie czujemy się bezpiecznie i jesteśmy sobą.
wiele dróg
Nie ma jednej, idealnej recepty na dobrą modlitwę. Są różne drogi prowadzące do Boga, różne tradycje dotyczące modlitwy, jak choćby propozycje płynące z różnorodnych szkół duchowości (np. pustynnej, benedyktyńskiej, ignacjańskiej, franciszkańskiej, dominikańskiej). Richard Leonard mówi o ważnej zasadzie: „Jeśli coś ci pomaga – rób to, jeśli nie – zrezygnuj”. Tak właśnie jest z modlitwą – trzeba rozeznać, jaka jej forma będzie dla nas szczególnie owocna, rozwijająca.
Modlitwa nie musi być bardzo długa. Przykładem jest choćby Modlitwa Pańska, która w tak krótkiej formie zawiera całe bogactwo treści. Ale i dłuższe formy – jak różaniec – są bardzo skuteczne. Odmawianie różańca jest szansą na spotkanie Matki Bożej, która potrafi nas zaprowadzić do swego Syna.
modlitwa odmienia życie
Modlitwa nie może być listą życzeń do Pana Boga. Nie jest też show, podczas którego należy w kwiecisty czy teatralny sposób wychwalać Boga, by sprawić Mu radość. Autor pisze, że „modlitwa u swych podstaw jest czynieniem przestrzeni na Bożą miłość, a poprzez komunię wiary zachęca nas do tego, byśmy mieli odwagę odwzajemnić to uczucie. A to odmienia życie”. Przypomina też, że nawet odrobina modlitwy jest lepsza niż jej brak – o czym powinniśmy pamiętać także wtedy, kiedy jesteśmy szczególnie zmęczeni czy zniechęceni. Modlitwa podtrzymuje wiarę, nadzieję i miłość – czyli to, co pomaga nam żyć i wzrastać.
Nie należy się martwić niepowodzeniami, jakie odczuwamy w związku z modlitwą. W Liście do Rzymian (8,26) czytamy przecież: „Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami”.
pięć kategorii modlitwy
Modlitwa może mieć różny charakter. Niektóre jej elementy przychodzą nam łatwiej, o innych czasem zapominamy. Najczęściej chyba kierujemy prośby do Boga, ale należy też pamiętać o dziękczynieniu i chwaleniu. Autor proponuje spisać na kartce, co dobrego nas spotkało – to już jest jakaś modlitwa wdzięczności.
Możemy także wyrażać żal i smutek, co czasem nie jest łatwe – ale warto sobie przypomnieć, że forma lamentacji była już obecna w psalmach. Modlitwa to też potwierdzenie ufności i wiary w Boga – tak potrzebne w codziennym życiu, nawet w drobnych sprawach. W końcu modlitwa to także trwanie w obecności Boga – bo i nasze życie jest przecież oczekiwaniem na życie wieczne.