Wiele, może zbyt wiele o ks. Janie Twardowskim powstało już biografii. Dlaczego warto sięgnąć właśnie po Serce nie do pary? Właśnie ze względu na autora – wieloletniego przyjaciela księdza i wnikliwego interpretatora jego twórczości.
W 1970 roku ukazał się ujmujący prostotą tom poezji Znaki ufności autorstwa ks. Jana Twardowskiego, który zyskał uznanie wśród krytyków literackich. Tym samym jego autor na stałe wkroczył do panteonu najwybitniejszych postaci naszej literatury. To wtedy Waldemar Smaszcz po raz pierwszy zetknął się z wierszami poety, który dotąd był znany jedynie w kręgach katolickich i publikował na łamach „Tygodnika Powszechnego”.
Urodzony w 1915 roku ks. Twardowski niechętnie mówił o sobie. Przez długie lata pozostawał poetą bez biografii, co wynikało z jego skromnej natury. Często dopytywano go o różne szczegóły z jego życia, jednak zwykł wtedy mawiać, że „czymś musi różnić się od świeckich, nie powinno mu zależeć na pokazywaniu siebie (…), musi być dyskretny i skromny”.
Dopiero Waldemar Smaszcz, wieloletni przyjaciel ks. Twardowskiego, podjął się niezwykle trudnego zadania scalenia i uzupełnienia pustek w życiorysie księdza. Wysiłek włożony w stworzenie jego biografii można uważać za niemalże detektywistyczne śledztwo. Odwiedził on bowiem wszystkie miejsca związane z poetą, zwłaszcza z jego dzieciństwa i młodości. Korygował wiele wypowiedzi samego ks. Twardowskiego, wśród nich te o dzieciństwie na wsi i przeżyciach z lat wojennych. Sam autor tak mówi o swoich poszukiwaniach: „Będąc przez ponad dwadzieścia lat blisko ks. Twardowskiego, a nawet przyjaźniąc się z nim, wiele faktów musiałem wyjaśniać dopiero po jego śmierci. Na większość pytań dotyczących biografii odpowiadał z rozbrajającą prostotą: «A kogo to może interesować…»”.
Otóż interesuje nadal rzesze wielbicieli jego poezji. I tak dzięki jego przyjacielowi otrzymaliśmy wielce czuły i niezwykle ciekawy obraz życia księdza, poety i człowieka, od którego bardzo trudno się oderwać. Autorowi biografii ks. Twardowskiego w 2000 roku papież Jan Paweł II przyznał odznaczenie Najczcigodniejszego Krzyża Pro Ecclesia et Pontifice.
Serce nie do pary zostało przepięknie wydane, oprócz twardej oprawy w książce znajduje się kilkadziesiąt zdjęć.