Święty Kościół (nie)świętych uczniów Jezusa
Lis22

Święty Kościół (nie)świętych uczniów Jezusa

Bolą nas grzechy ludzi Kościoła. Marzymy nieraz, by stał się on organizacją bardziej elitarną, skupiającą świętych, a nie grzeszników, skoro w wyznaniu wiary mówimy, że jest nie tylko jeden, apostolski i powszechny, ale i święty. W myśleniu tym kryje się jednak pewne niebezpieczeństwo stworzenia Kościoła „czystych”, składającego się z elit duchowych i usuwającego spośród swoich szeregów wszystkich słabych, grzesznych, upadłych.

Kościół… ale który?
Sie28

Kościół… ale który?

Jezus założył Kościół…, ale który? Czy wszystkie grupy religijne odwołujące się do osoby Jezusa Chrystusa i posługujące się tekstem Ewangelii można nazwać prawdziwymi Kościołami Jezusa Chrystusa i nie ma znaczenia, do której się należy? A może żadna dzisiejsza wspólnota nie zasługuje na to miano, bo prawdziwym Kościołem był tylko ten z pierwszych wieków?

Jezus – tak, Kościół – nie?
Sie16

Jezus – tak, Kościół – nie?

Jezus nie pozostawił po sobie dzieł filozoficznych, lecz grupę ludzi, którym zawierzył. Dlaczego? Może dlatego, że w czasie, gdy umiejętność czytania nie była powszechna, Dobra Nowina dotarłaby jedynie do wąskiej grupy dobrze wykształconych zapaleńców religijnych? Może dlatego, że naoczne świadectwo dużo mocniej przemawia niż nawet najlepszy, ale martwy tekst?

Czy Jezus czynił cuda?
Maj29

Czy Jezus czynił cuda?

Zazwyczaj zarówno zwolennicy cudów, jak i ich przeciwnicy zgodnie twierdzą, że z cudem mamy do czynienia wtedy, gdy coś jest sprzeczne z prawami przyrody. Ale czy na pewno? Skąd mamy wiedzieć, czy znamy wszystkie prawa przyrody? Przecież jeszcze w XIX wieku pomysł, że ludzie będą w stanie podróżować samolotami, uznano by za absurdalny i właśnie… sprzeczny z prawami przyrody – przecież wiadomo, że metal nie lata.

Czy zapowiedzi proroków się spełniły?
Mar27

Czy zapowiedzi proroków się spełniły?

Był późny niedzielny poranek. Niezbyt dobra pora na wybranie się w drogę. Choć była to jeszcze wiosna, upał dawał się już we znaki, szczególnie w południe. Mimo to dwóch wędrowców właśnie opuszczało Jerozolimę. Ledwie tydzień temu wchodzili do niej wśród głosów tłumu pełnego entuzjazmu. Dziś szli, odwracając wzrok, marząc tylko o tym, by nikt na nich nie zwrócił uwagi…