Byłem zły, bo nikt we mnie nie widział dobra
Mar22

Byłem zły, bo nikt we mnie nie widział dobra

Panu Krzysztofowi spodobało się to, że s. Kazimiera nie była nachalna ze swoim nawracaniem, jedynie proponowała. Ich rozmowy budziły w nim ciekawość i wciąż nowe pytania o sens życia. Odpowiedzi na nie szukał głównie w Piśmie Świętym, jednak do wszystkiego dojrzewał stopniowo. Najpierw przerażała go grubość księgi, potem trudny język.